środa, 27 grudnia 2017

Julian Lange – bohater Powstania Wielkopolskiego z Puszczykowa

Maciej Krzyżański*
Julian Lange w mundurze powstania

W tym roku przypada 99 rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Puszczykowo ma w tym powstaniu swojego bohatera, którym powinno się chwalić. Jest nim Julian Bolesław Lange – naczelny komendant Straży Ludowej. Lange urodził się w Chełmnie 9 stycznia 1873 roku. W latach 1890–1900 przebywał w Berlinie, gdzie pracował i uczęszczał do wieczorowej Wyższej Szkoły Budowy Maszyn. Szkołę tę ukończył z tytułem inżyniera mechanika. W czasie wolnym Julian Lange udzielał się w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” w Berlinie, gdzie pełnił funkcję kierownicze, był założycielem i reorganizatorem licznych kół „Sokoła”, które działały pod zaborem pruskim. „Sokół” był organizacją paramilitarną, która skupiała Polaków i przygotowywała ich do przyszłej walki o Polskę pod pozorem ćwiczeń gimnastycznych.

W 1910 roku Julian Lange przeprowadził się do Poznania, gdzie kierował tajnymi drużynami sokolimi, a na co dzień pełnił funkcje kierownicze w Zakładach Hipolita Cegielskiego. W „Sokole” pełnił funkcje naczelnika oraz zastępcy naczelnika II Okręgu w Poznaniu, a w 1912 r. wprowadził tajne zajęcia wojskowe i ćwiczenia polowe dla młodzieży. Lange był współautorem „Podręcznika gimnastyki na przyrządach” oraz autorem licznych publikacji w piśmie „Sokół”. Po przyjeździe do Poznania Julian Lange bardzo szybko związał się z Puszczykowem. W roku 1911 przy ulicy Cienistej w Puszczykowie pod kierownictwem druha Juliana Lange zorganizowano „Popisy w Letnisku”, odbyły się liczne konkurencje m.in. bieg na tysiąc metrów, skok w dal, turniej tenisowy. Podczas I wojny światowej Lange kierował wojskową bazą samochodową i wykorzystywał swoją funkcję do nabywania rosyjskich karabinów i amunicji uzbrajając w ten sposób tajne polskie odziały bojowe w Poznaniu i okolicy.

Julian Lange wstąpił do tajnej Tymczasowej Komendy Straży Obywatelskiej 17 października 1918 r. i został wybrany naczelnym komendantem tej organizacji, a następnie w dniu 27 listopada 1918 r. stał się naczelnym komendantem Straży Ludowej. Odziały Staży Ludowej zabezpieczały Sejm Dzielnicowy, który odbył się w Poznaniu na początku grudnia 1918 roku oraz przyjazd Ignacego Paderewskiego do Poznania 26 grudnia 1918 roku. Władze niemieckie chciały przeszkodzić w przyjeździe Ignacego Paderewskiego, który znajdował się wtedy pod jednym z miast niemieckich, do Poznania. Jednak Polacy chcieli przywitać Paderewskiego w Poznaniu, który został na tę okazję ozdobiony biało-czerwonymi flagami. Przyjazd przyszłego premiera Polski wyglądał następująco: „Wreszcie nadjechał pociąg. Od razu spontanicznie odezwały się niemilknące okrzyki. Niech żyje, niech żyje! W tej samej chwili na dworcu pogasły wszystkie światła. Ale tysiące pochodni polskich rozświetliły i plac przed dworcem i perony. Z wagonu salonowego wysiadł Paderewski z żoną [...] Komendant dworcowy chciał przeszkodzić w wysiadaniu, ale naczelnik Straży Ludowej p. Lange dobył szabli i zakomenderował na swoich ludzi. Wobec tego komendant cofnął się”. Straż Ludowa z Julianem Lange na czele zabezpieczała przejazd Ignacego Paderewskiego do poznańskiego Bazaru oraz jego pobyt w Bazarze. Właśnie pod Bazarem, w okolicy placu Wolności, doszło do wybuchu Powstania Wielkopolskiego. W chwili wybuchu powstania Straż Ludowa liczyła sobie 5 tysięcy częściowo uzbrojonych członków. Julian Lange 27 grudnia brał udział w pertraktacjach z Niemcami w gmachu Prezydium Policji w Poznaniu, a 28 grudnia w ataku na koszary saperów na Wildzie.

Julian Bolesław Lange został mianowany 9. stycznia 1919 roku naczelnym komendantem Straży Ludowej na Poznańskie i Pomorze. Po zakończeniu działań powstańczych w maju 1919 roku zorganizował Obronę Krajową, która liczyła 120 tysięcy członków, i dowodził nią. Udzielał się w organizacjach kombatanckich. W Puszczykowie zamieszkał w latach międzywojennych, a po klęsce Polski w Wojnie Obronnej w 1939 roku schronił się w Puszczykowie przy ul. Lipowej 13 w willi Leona Drygasa, gdzie mieszkał aż do czasu wygnania rodziny Drygasów do Generalnego Gubernatorstwa w 1940 roku. Ukrywał się pod pseudonimem Leon Bräulich. Po zakończeniu II wojny światowej zamieszkał w mieszkaniu przy ulicy Poznańskiej 11. Udzielał się w Związku Weteranów Powstań Wielkopolskich, z koła Puszczykowo.

Julian Bolesław Lange zmarł 9. czerwca 1954 r. w Puszczykowie i został pochowany na miejscowym cmentarzu. Rodzina zlikwidowała mieszkanie po nim. Postać Juliana Lange w Puszczykowie była przypominana przez ks. Kazimierza Pielatowskiego i p. Ninę Kubzdelę. Grobem Juliana Lange w PRL-u opiekowali się powstańcy wielkopolscy, a w latach 80. XX w. nagrobek odnowiono z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Puszczykowa i WPN. W Puszczykówku przemianowano ulicę Sporną na ulicę Juliana Langego. W 2010 roku nastąpiło kolejne odnowienie nagrobku Juliana Lange z inicjatywy społecznej i przy pomocy samorządu.

Apeluję do mieszkańców o wywieszenie flag z okazji 99 rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego, która to rocznica przypada na 27 grudnia 2017 roku. Zachęcam również do odwiedzenia grobów powstańców wielkopolskich, która znajdują się na puszczykowskim cmentarzu. Zapraszam do kontaktu osoby zainteresowane tematyką historii Puszczykowa oraz Powstania Wielkopolskiego. Mój numer telefonu to 508467405, a adres poczty elektronicznej to krzyzanskimaciej@gmail.com.

*Maciej Krzyżański - Członek Koła Historycznego






czwartek, 7 grudnia 2017

Orzeł powstańczy z Puszczykowa


Maciej Krzyżański*

Powstanie Wielkopolskie rozpoczęło się w Poznaniu 27.12.1918 r. Był to największy zryw niepodległościowy w historii Polski i doprowadził do zdobycia odebranych w zaborach ziem polskich. Jednym z symboli Powstania Wielkopolskiego wykorzystywanym praktycznie wszędzie jest charakterystyczna flaga powstańcza, czyli biały orzeł na czerwonej chorągwi. Mało kto wie, że chorągiew wykonano w mieszkaniu p. Kazimiery Garsteckiej w Puszczykowie w nocy z 27 na 28 grudnia 1918 r. na wieść o wybuchu Powstania w Poznaniu. Orzeł został wyrysowany przez malarza i grafika Bolesława Lewańskiego z Puszczykowa, różni się od polskich orłów, zawiera elementy renesansowe, barokowe, a nawet niemieckie. 

Chorągiew wykonana w mieszkaniu p. Kazimiery Garsteckiej w Puszczykowie w nocy z 27/28 grudnia 1918 r. na wieść o wybuchu powstania w Poznaniu. Orzeł wyrysowany przez artystę malarza Lewańskiego z Puszczykowa.

W czasach przed wybuchem Powstania Wielkopolskiego, przed I wojną światową, Puszczykowo było największym letniskiem Poznania i dzięki temu liczne organizacje sportowe, skautowskie organizowały na jego terenie zawody. Pozwalały one na ćwiczenie militarnych technik pod przykrywką zawodów sportowych, niektórzy uczestnicy zawodów stali się przyszłymi powstańcami. W 1911 roku w Letnisku Młodzieży Kupieckiej przy ulicy Cienistej zorganizowano gry, w których wzięły udział drużyny wielkopolskiego towarzystwa gimnastycznego „Sokół” oraz inne towarzystwa sportowe. Zawodami kierował naczelnik „Sokoła”, druh Julian Lange z pomocą sędziów. Zawody obejmowały m.in. bieg na tysiąc metrów, bieg na sto metrów, skok w dal, turniej tenisowy, a przede wszystkim umiejętności przydatne podczas oczekiwanego wyzwolenia kraju. Nagrody w poszczególnych konkurencjach ufundowali poznańscy kupcy. Warto przypomnieć, że Julian Lange był jednym z organizatorów i przywódców Powstania Wielkopolskiego, gdyż pełnił funkcję naczelnego komendanta Straży Ludowej. Podobne imprezy sportowe organizowane były aż do wybuchu Powstania Wielkopolskiego, czym walnie przyczyniły się do jego wygrania.
Arkady Fiedler - powstaniec wielkopolski

W dniu wybuchu Powstania Wielkopolskiego, pod wieczór, utworzono oddział powstańczy w Puszczykowie pod dowództwem Józefa Bąka, restauratora z ulicy Sobieskiego. Prawdopodobnie brał on czynny udział w zdobywaniu Poznania i w zdobywaniu terenów powiatu śremskiego. Niestety obecnie nie wiadomo jak wyglądało wyzwolenie Puszczykowa. W owym czasie Puszczykowo było letniskiem, wille w większości były zamieszkiwane w okresie letnim, a zimą stały puste. W Puszczykowie mieszkali też całoroczni mieszkańcy i znajdował się tu posterunek Policji. Najważniejszymi strategicznie miejscami były dworce kolejowe, drogi przelotowe oraz willa Lech w lesie nadwarciańskim, w której w już wyzwolonym Puszczykowie utworzono lecznice dla powstańców.

Przed II wojną światową organizowano regularnie odchody Powstania Wielkopolskiego w Puszczykowie. Franciszek Ratajczak we wspomnieniach pisał o jednych z nich, które odbyły się w 1924 roku w salach Letniska Silva. Z okazji obchodów Powstania miały tam miejsce różne wydarzenia kulturalne: wykład na temat Powstania Wielkopolskiego wygłoszony przez Gustawa Lewandowskiego, przedstawienie amatorskie „Ciepła Wdówka”, inscenizacja przysięgi Tadeusza Kościuszki oraz gry i zabawy taneczne.
Józef Cegłowski  powstaniec z Puszczykowa

W okresie dwudziestolecia międzywojennego na terenie Puszczykowa działały dwa koła ogólnopolskich organizacji zrzeszających uczestników Powstania Wielkopolskiego, czyli „Towarzystwo Powstańców Wielkopolskich” z roku 1918/1919, którego prezesem był Zygmunt Hoffmann oraz „Związek Weteranów Powstań Narodowych R.P. 1914-1919”, którego prezesem był Józef Bąk. W 1938 roku rozpoczęto proces połączenia obu zrzeszeń w „Związek Powstańców Wielkopolskich”. W skład przedwojennych kół powstańczych wchodzili: Franciszek Antkowiak, Franciszek Budzyń, Ignacy Budzyń, Józef Cegłowski, Zygmunt Hoffmann, Józef John, Antoni Kaczmarek, Stanisław Karpiński,Wincenty Kotliński, Stanisław Krysztofiak, Czesław Nowacki, Edmund Różański, Wojciech Stortacz, Jan Taciak, Wincenty Teklik, Bronisław Kuntze, Stefan Ratajczak, Stanisław Ratajczak, Franciszek Wiciak, Józef Bąk, Stanisław Różański, Józef Rajewicz, Roman Buszakowski, Feliks Falkiewicz, Jan Storz, Stanisław Talarczyk, Kazimierz Czyż, Andrzej Tyliński, Michał Bobowski, Franciszek Dominiszczak, Stanisław Nowacki, Edward Lutelman, Kazimierz Ratajczak, Józef Chojnacki. Wymienione wyżej imiona i nazwiska mogą być zniekształcone, gdyż zapisano je ręcznie w aktach. Powstańcami Wielkopolskimi z rejonu Puszczykowa byli również wójt Puszczykowa Czesław Michalski, radni gminni: Erazm Janaszek, Florian Michałowski, Franciszek Burdajewicz (który był również pierwszym wójtem Puszczykowa po II wojnie światowej), sołtys Puszczykowa Antoni Mielcarek oraz urodzeni na terenie Puszczykowa: Stanisław Adamski, Micha Koźlik, Tomasz Kuciak, Stefan Niemir, Antoni Pawliczak, Franciszek Talarczyk, Tadeusz Garstecki, Stanisław Górniaczyk.

W dniu 27 grudnia 2016 roku obchodziliśmy 98. rocznicę Powstania Wielkopolskiego. Już za dwa lata będziemy obchodzić 100. rocznicę tego największego zrywu niepodległościowego w historii Polski! Zachęcam wszystkich mieszkańców Puszczykowa do podzielenia się pamiątkami, dokumentami, zdjęciami, wspomnieniami dotyczącymi powstańców i Powstania Wielkopolskiego. Zachęcam do kontaktu pod adresem poczty elektronicznej: krzyzanskimaciej@gmail.com oraz pod numerem telefonu: 508467405. Chciałbym upamiętnić każdego powstańca wielkopolskiego związanego z Puszczykowem oraz w pełni opisać historię Powstania na terenie Puszczykowa. Jeśli ktoś jest w posiadaniu pamiątek z salki poświęconej powstańcom wielkopolskim, która kiedyś znajdowała się w Szkole Podstawowej nr 2 albo nagrań pogadanek szkolnych Kazimierza Ratajczaka i/lub Adama Tomaszewskiego – bardzo proszę o informację.

Do napisania artykułu skorzystano z następujących źródeł: Archiwum Państwowe w Poznaniu, http://powstancy-wielkopolscy.pl/, archiwum Macieja Krzyżańskiego, http://www.poznan.pl/, Biblioteka Miejska w Puszczykowie, L. Madej „Towarzystwo gimnastyczne „Sokół” w Puszczykowie.

*Maciej Krzyżański – członek Koła Historycznego

środa, 6 grudnia 2017

Radni chcą marnotrawić fundusze?

Maciej Krzyżański*

W zeszłym roku 2016 miasto Puszczykowo zamówiło nową stronę internetową. Nie była to decyzja, która dziwiła, bo stara strona pochodziła jeszcze z czasów przed Facebookiem (2006 rok). Na zaprojektowanie nowej strony zostało wydane 10 tysięcy złotych. W zamian dostaliśmy estetyczną stronę z wieloma przydatnymi funkcjami np. podziałem na cześć miejską i turystyczną, skrótem do Facebooka, Biuletynu Informacji Publicznej, kontrastem dla niewidomych etc. Jednak części radnym nowa strona się nie spodobała, bo nie była taka sama jak stara. To nie dziwi, bo do nowości trzeba się przyzwyczaić. Nauka obsługi nowej strony zajmuje kilka minut, bo wszystko jest ustawione intuicyjnie. Niestety na naszej miejskiej stronie umieszczane jest bardzo mało informacji. Tak jakby komuś po prostu nie chciało się umieścić gotowych artykułów z Echa Puszczykowa na stronie www.puszczykowo.pl Bardzo to dziwi. Dodatkowo do artykułów nie dodaje się zdjęć, które w sposób naturalny przyciągają czytelników.

Niestety w ostatnim czasie jednak strona się rozsypała.  Burmistrz tłumaczył, że przyczyną były ataki hakerskie i wirusy. Jednak z mojej fachowej wiedzy (zajmuje się stronami na co dziennie) wydaje się, że ktoś po prostu nie umie obsługiwać strony i coś sknocił. Widać, że stronia jest obsługiwana przez osobę, która nie ma zielonego pojęcia o prowadzeniu witryn internetowych. Codziennie widzę postępy w przywracaniu strony do porządku, co cieszy.

http://www.puszczykowo.pl/strefa-miejska
Radnym nie podoba się to, że nie ma filmów na naszej stronie. Tymczasem już w 2014 roku proponowałem założenie kanału miejskiego na YouTubie, gdzie byłyby umieszczane filmy promocyjne, które produkowane są przez miasto. Wtedy filmy takie produkowane były przez Telewizję Wielkopolską. Potem kooperacja została zerwana, a filmy usunięte z archiwum Telewizji Wielkopolskiej. Współpraca wróciła w 2017 roku i nowe filmy można znaleźć na http://wielkopolska.tv/?s=Puszczykowo Ale pewnie są one kompletnie nie znane mieszkańcom, bo pracownicy Urzędu Miasta ich nigdzie nie zamieścili. Inne samorządy mają już kanały na YouTubie przykładem jest powiat poznański   https://www.youtube.com/channel/UCcQcgbg6JjZK3Z4Utj6TV8w

Podsumowując myślę, że warto po prostu przeprowadzić 10 minutową prezentację dla osób, które nie umieją odnaleźć się na nowej stronie. Można nagrać film instruktażowy, tak jak to teraz robią youtuberzy. https://www.youtube.com/watch?v=q1UHgi8cWtQ

Na ostatniej Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta radni zdecydowali o zarezerwowaniu 15 tysięcy złotych na nową stronę. Przeciw byłem ja (Maciej Krzyżański) i radny Jan Łagoda. Według mojej opinii zamówienie nowej strony internetowej to zwykłe marnotrawienie środków publicznych. Ale kto bogatemu zabroni. Według mnie lepiej przeznaczyć te fundusze na coś bardziej pożytecznego np. wybudowanie chodnika. 

*Maciej Krzyżański - radny Rady Miasta Puszczykowa